nie jedżcie tam!!! debile się tak ostrzegają przed wyjściem na świeże powietrze z hotelu bądż knajpy.hahahaha
nie włączył się gaz
Zwiń
X
-
nie włączył się gaz
Panowie
Przejechałem ledwie parę kkm na Landi Renzo
Dziś zatankowałem LPG na full. Ruszyłem ze stacji, przejechałem 2 km i zaczęło piszczeć i mrugać, gaz się odłączył, przełączyłem na benzynę i tak dojechałem.
Czy to będzie wina gazu?
Czy jak teraz jeżdżę na benzynie zanim trafie do warsztatu, powinienem coś zakrecić?
dzieki
-
-
Zamieszczone przez tour_namenttak, probowalem, nie przelacza, dalej piszczy
elektrozawor? nie czyta gazu? ....
Witam.
Jeżeli piszczy to sygnalizuje brak gazu a jak mruga to zgłasza gotowość do przełączenia na gaz .. tok poszukiwań wydaje się być słuszny, choć ja miałem objawy dokładnie takie same a przyczyna okazała się prozaiczna.
Osuszyłem zbiornik z gazu do "sucha" potem jeździłem na benzynie i konsylium gazowników orzekło ( chyba miało rację) iż zawieszeniu uległ pływak w zbiorniku gazu , dając fałszywy sygnał do elektroniki instalacji.
Pojeźdźiłem ponownie trochę na benzynie , dodatkowo oczyściłem styki elektrozaworu (przy parowniku) nie wdając się w zagadnienienia instalacji LPG i odpukać jest dobrze.
Natomiast co do zakręcania, to raczej nie bo gdyby elektrozawór nie trzymał to podczas tankowania było by to już "widoczne" - silny zapach , ale to tylko jeden kran tak że nie przysporzy kłopotu.
Pozdrawiam.
Komentarz
-
Komentarz